Stań przed sądem! … jako społeczny obserwator rozpraw.

Projekt „Wokanda Obywatelska” pozwala nieznającym się osobom pomagać sobie nawzajem, gdy stają przed wymiarem sprawiedliwości. Poprzez portal WokandaObywatelska.pl każdy może zaprosić na swoją (lub inną ciekawą albo ważną) rozprawę publiczność: obserwatorów – e-wolontariuszy,


a także zarejestrować się jako społeczny obserwator rozpraw i otrzymywać zaproszenia e-mailem na rozprawy odbywające w jego miejscowości.

Jak piszą autorzy portalu: Publiczność, jako „oko i ucho” społeczeństwa na sali sądowej, to przede wszystkim strażnik bezstronności i obiektywizmu w działaniu sądu. Strony, pokrzywdzeni lub osoby oskarżone mogą dzięki publiczności poczuć, że nie są same w obliczu wymiaru sprawiedliwości. W razie nieprawidłowości, relacje publiczności, która nie jest związana ze stronami, uważane są za bardziej obiektywne. Dzięki publiczności ważne społecznie sprawy mogą ujrzeć światło dzienne.

Projekt zachęca do przekonania się w osobisty sposób jak naprawdę działają sądy. E-wolontariusze prowadzą obserwacje infrastruktury sądu i rozpraw w wybranych przez siebie sądach. Wykonywane obserwacje prowadzone są za pomocą zestandaryzowanych kwestionariuszy i polegają na: (a) Ocenie dotyczącej infrastruktury sądu, m. in.: widoczności oznaczeń budynku sądu, wyposażenia sądu i jego stanu, opisie zachowania pracowników sądu w stosunku do obserwatora; (b) Obserwacji dotyczących przebiegu rozprawy, m.in.: czytelności oznaczeń oraz punktualności rozpraw, ocenie przygotowania oraz prowadzenia rozprawy przez sędziego, ocenie pracy protokolanta, ocenie sposobu rozstrzygnięcia sprawy.

W ciągu dwóch lat zaangażowało się w program przeszło 500 osób z całej Polski, które odwiedziły ponad 8 tys. rozpraw. Co więcej, dzięki współpracy z e-wolontariuszami Fundacja Court Watch Polska była w stanie przygotować także rekomendacje dla sądów, których zastosowanie poleciło sędziom Ministerstwo Sprawiedliwości.

Strona projektu: www.wokandaobywatelska.pl

 

Kim są e-wolontariusze biorący udział w projekcie? W jaki sposób nawiązaliście z nimi współpracę?

E-wolontariuszami są głównie studenci kierunków humanistycznych i prawa. Poprzez dwa lata trwania projektu Fundacja zyskała pewną rozpoznawalność, dzięki czemu przedstawiciele środowisk studenckich często sami wychodzą z inicjatywą zaproszenia przedstawicieli Fundacji na szkolenie dla przyszłych obserwatorów. Prowadzone szkolenia mają charakter otwarty i zwykle cieszą się dużą popularnością. Po przebytym szkoleniu uczestnicy mogą zdeklarować chęć współpracy i zostania obserwatorami Fundacji.

W jaki sposób weryfikujecie kompetencje e-wolontariuszy przed rozpoczęciem współpracy?

Aby rozpocząć e-wolontariat, każdy uczestnik projektu bierze udział w półtoragodzinnym szkoleniu, które porusza następujące zagadnienia: (a) działalność obywatelska w formie ruchów i organizacji strażniczych – idea, przykłady, zasady działania, (b) geneza i historia ruchów typu court watch na świecie, (c) organizacja polskiego wymiaru sprawiedliwości, a stosowanie metody court watch, (d) podsumowanie dotychczasowych wyników monitoringu sądów w Polsce, (e) metodologia prowadzenia obserwacji i sporządzania notatek – praca z kwestionariuszem obserwacji.

Ponieważ projekt ma na celu uzyskanie obrazu wymiaru sprawiedliwości z perspektywy zwykłego obywatela – nie oczekujemy od wolontariuszy profesjonalnego przygotowania (np. wykształcenia prawniczego).

Jak dbacie o bezpieczeństwo i jakość udzielanej przez e-wolontariuszy pomocy?

Formularze online skonstruowane są w taki sposób, by zminimalizować prawdopodobieństwo pojawienia się błędów, np. dysponujemy zamkniętą listą sądów, z której wolontariusz wybiera ten, którego dotyczy obserwacja. Zapewniamy obserwatorom anonimowość np. w kontaktach z instytucjami wymiaru sprawiedliwości – przesłane Fundacji opisy są cytowane z ujawnieniem daty obserwacji, sądu i wydziału w którym miała ona miejsce, ale bez podawania danych obserwatora. Baza obserwacji jest na bieżąco monitorowana, w przypadku zauważenia niepokojących informacji (np. wyrzucenie obserwatora z jawnej rozprawy sądowej) kontaktujemy się z wolontariuszem celem lepszego zorientowania się w sytuacji i ew. podejmujemy interwencję u Prezesa Sądu.