Od lat wiele firm na polskim rynku zachęca swoich pracowników do angażowania się społecznie w formie tradycyjnego wolontariatu. Członkowie zespołów, indywidualnie albo w podgrupach, pomagają wybranym domom dziecka, schroniskom czy swoim lokalnym społecznościom, organizując imprezy sportowe, pikniki, warsztaty i wiele innych form wsparcia. Nikt nie podważa sensowności takich działań, powszechnie znane są też motywacje wolontariuszy-pracowników: chęć bycia potrzebnym, przeżywania emocji wspólnie z grupą, ochota na oderwanie się od codziennych czynności czy podzielenie się swoim czasem i umiejętnościami z innymi. Niekiedy jednorazowe akcje wolontariackie przeradzają się w długofalową współpracę, a wolontariusze nawiązują trwałe i głębokie relacje z beneficjentami swoich działań.
Odkąd nasze życie zostało wywrócone do góry nogami przez pandemię, wiele firm stara się sprawdzić, na ile wolontariat również daje się przenieść do Sieci, podobnie jak często staje się to z aktywnością zawodową. Wiele wskazuje na to, że podobnie jak hybrydowy model pracy zostanie z nami na stałe, zaangażowanie społeczne pracowników również odbywać się będzie jednocześnie online i „w realu”.
Jesteśmy świeżo po konsultacjach z jedną z dużych firm szczególnie mocno wspierających w swoim zespole wolontariat. Staraliśmy się sprawdzić, jaki mają stosunek do pracowniczego wolontariatu hybrydowego i oto wnioski:
- Wielu wolontariuszy-pracowników z tego grona ma już przetarte swoje ścieżki i czuje się związanych z konkretnymi sprawami i organizacjami. Nie chcą oni rozpoczynać nowych działań ograniczających się do Internetu.
- Mają obawy, że sam e-wolontariat nie zapewni im emocji i poczucia realnego wpływy na sytuację beneficjentów swoich projektów.
- Widzą jednak spory potencjał w poszerzeniu dotychczasowych akcji o elementy zdalne, na przykład dyżurów odrabiania lekcji online z młodzieżą, na rzecz której działają stacjonarnie, czy organizowania dla nich spotkań z ciekawymi postaciami przez Internet. Łatwo im wyobrazić sobie wzmocnienie działań poprzez zaangażowanie e-wolontariuszy w tworzenie materiałów promocyjnych czy sięgnięcie po ich wsparcie tam, gdzie potrzebne są fachowe umiejętności, którymi sami nie dysponują.
- Są gotowi testować i próbować 🙂
Wspieramy i trzymamy kciuki!