P_wirtualnyrasizm

Dziewczyna pisze rasistowski komentarz na Facebooku. Kilka dni później widzi swój post na billboardzie w pobliżu domu. Brzmi ciekawie, prawda? W ten sposób z obraźliwymi treściami w internecie postanowiła walczyć fundacja Criola z Brazylii.

 

Pozorna anonimowość w sieci zachęca do niewybrednych komentarzy. Wiemy o tym dobrze również w Polsce. Stąd coraz więcej kampanii społecznych walczących z hejtem online, np. niedawny spot #ryjkuzniara Fundacji Batorego.

Celem kampanii brazylijskiej organizacji, działającej w obronie czarnoskórych kobiet, było sprowokowanie do refleksji – czy obelga w internecie czyni mniej szkód, niż wypowiedziana bezpośrednio?

Dla komentujących z pewnością tak. Ale nie dla ofiar, które atak odbierają tak samo. Dlatego, we współpracy z agencjami reklamowymi, Criola umieściła na billboardach prawdziwe rasistowskie komentarze publikowane na Facebooku i Twitterze w pobliżu domów autorów. Było to możliwe dzięki geotagom w postach i tweetach, a także ich innej aktywności w social mediach m.in. check-inów, zdjęć, treści innych postów oraz lajków.

Nazwiska i twarze oszczerców są zamazane, bo kampania ma przede wszystkim rozpocząć dyskusję nad realnym wpływem wirtualnych słów oraz zwiększyć świadomość jakie konsekwencje pociąga za sobą publikowanie mowy nienawiści w internecie.

A jeśli brazylijski przykład zainspirował Was do walki z hejtem online, to przypominam, że obraźliwe treści, wpisy i komentarze możecie zgłaszać na stronie wspominanej wcześniej kampanii http://hejtstop.pl/internet

Źródła:
http://www.racismovirtual.com.br/virtual-racism
http://www.thejournal.ie/racist-post-billboards-2476308-Dec2015/?utm_source=facebook_short

Zapisz