E-wolontariat niewiele różni się od wolontariatu „realnego”. Kluczem dla jego nowatorskiego charakteru jest medium, jakim się posługuje – Internet. Dzięki wykorzystaniu nowych technologii, wirtualny wolontariat pomaga w zwalczaniu barier i zwiększaniu możliwości rozwoju wolontariuszy i organizacji, które z nimi współpracują.

E-wolontariat istnieje właściwie od pierwszych lat działania Internetu. Według zwięzłej definicji opracowanej przez zespół Fundacji Dobra Sieć, „e-wolontariat oznacza zadania wolontariackie wykonywane, w całości lub częściowo, poprzez Internet i komputer dostępny w domu, pracy bądź w jakimkolwiek innym punkcie dostępu do sieci. Chociaż odbywa się w świecie wirtualnym, przynosi bardzo wymierne korzyści w świecie realnym.” Celowo nie odnieśliśmy się tutaj do organizatorów e-wolontariatu, zaliczamy bowiem do niego każde działanie podjęte w Internecie nieodpłatnie i na rzecz dobra wspólnego, bez względu na to, czy jest realizowane samodzielnie, we współpracy z organizacją pozarządową, grupą nieformalną, instytucją publiczną a nawet firmę.

Mimo tego, że działa przez Sieć, e-wolontariat (inaczej wolontariat wirtualny) ma wiele wspólnego z tradycyjnym wolontariatem. E-wolontariusze i wolontariusze kierują się tymi samymi motywacjami: chcą pomagać bliźnim, przyrodzie, miastu, społeczności lokalnej, w skrócie chcą się angażować w sprawy społeczne. Wolontariat w Sieci, podobnie jak ten „w realu”, opiera się na altruizmie, chęci niesienia pomocy drugiemu człowiekowi czy dążeniu do poprawy świata wokół nas, na gotowości bezinteresownego zaangażowania naszego czasu i umiejętności. E-wolontariat można stosować też w ramach działalności dowolnego typu: może to być pomoc bezdomnym zwierzętom, wspieranie chorych na raka, udzielanie korepetycji czy praca na rzecz lokalnej biblioteki. A jednak e-wolontariat to zupełnie nowa jakość, właśnie dlatego, że jest „e”. Wykorzystanie Internetu w pracy wolontariusza stwarza nowe perspektywy: pozwala pokonywać bariery czasu i przestrzeni, otwiera na nowe obszary i formy współpracy, nadaje pracy wolontariusza wymiar globalny.

Kto może zostać e-wolontariuszem?

Wbrew często spotykanym opiniom, wirtualni wolontariusze wcale nie muszą się znać na informatyce. W większości przypadków nie mają o niej pojęcia, znają się natomiast na tłumaczeniach, redakcji tekstów, przepisach o organizowaniu zbiórki publicznej, tworzeniu krótkich filmów, pisaniu reportaży albo robieniu zdjęć. To właśnie te umiejętności (oraz wiele innych) przydadzą się w działalności e-wolontariuszy, których zadaniem wcale nie musi być tworzenie stron www czy obsługiwanie portali społecznościowych. Wirtualny wolontariat zostawia jednak zwykle jakiś ślad w Sieci, choćby w postaci wysyłanych maili czy materiałów zamieszczanych na portalach. Niektóre z zagranicznych serwisów e-wolontariackich, o charakterze społecznościowym, umożliwiają nawet wolontariuszom zbieranie punktów za każde zadanie wykonane w Internecie. Równie często zdarza się jednak, że aktywność e-wolontariuszy wychodzi poza Sieć, płynnie przechodząc do realnej rzeczywistości. Dzieje się tak choćby w przypadku, gdy działania wolontariuszy w Internecie powodują realne zmiany w otaczającym nas świecie.

Granica pomiędzy wolontariatem tradycyjnym a wirtualnym jest trudna do uchwycenia. Najłatwiejszym kryterium wydaje się tutaj nie tyle charakter zadania, co narzędzie, jakiego wolontariusz używa do jego wykonania: jeżeli realizuje je za pośrednictwem Internetu, wówczas możemy mówić o e-wolontariacie. Dlatego wolontariusz, z którym umawiamy się mailowo na spotkanie, a cała nasza współpraca odbywa się poza siecią, nie jest jeszcze e-wolontariuszem. Natomiast o wirtualnym wolontariacie możemy mówić, jeśli wolontariusz używa skrzynki mailowej do rozsyłania naszego newslettera lub wykonuje dla nas tłumaczenie w domu a następnie przesyła je do nas drogą internetową (np. za pomocą e-maila lub komunikatora).

Współczesny Internet – także w Polsce – jest pełen wirtualnych wolontariuszy. To dzięki nim psy i koty ze schronisk w naszym mieście znajdują domy, oni tworzą zasoby wiedzy zgromadzone w Wikipedii, piszą najświeższe wiadomości na portalach dziennikarstwa obywatelskiego czy udzielają natychmiastowej i fachowej pomocy w ramach działalności Amazonek, gdy bliska osoba zachoruje na nowotwór piersi. Nie sposób opisać wszystkiego, czym zajmują się obecnie wirtualni wolontariusze w Polsce i na świecie. Internet zmienia się z dnia na dzień, a dzięki tym zmianom otwiera się pole dla coraz to nowych form aktywności. Wśród zidentyfikowanych przez nas dotychczas form działaności e-wolontariackiej znajdują się między innymi: prowadzenie blogów, administrowanie forami i stronami www, wykonywanie tłumaczeń i edycja tekstów, zbieranie funduszy, poszukiwanie materiałów w Sieci, usługi prawne, poradnictwo i samopomoc, tworzenie materiałów graficznych i wideo, uczenie języków, działania promocyjne w Internecie (tzw. viral marketing – marketing wirusowy), tworzenie baz z lekturami szkolnymi, wspieranie edukacji dzieci i młodzieży, organizowanie korepetycji i wiele innych.

Wolontariat XXI wieku

Dynamiczny rozwój e-wolontariatu w Polsce i na świecie zbiegł się z rozwojem technologii informacji i komunikacji (TIK) oraz z ewolucją samego Internetu. Dzięki nowym TIK, zwłaszcza palmtopom, smartphone’om i tabletom, dzisiejsi użytkownicy mediów mogą łączyć się z Siecią niemal w każdym miejscu i o każdej porze, niezależnie od tego, czy znajdują się właśnie w domu, czy też czekają w kolejce w banku. Równolegle, Internet wkroczył w erę 2.0. Oznacza to, że Internauci nie są już tylko biernymi odbiorcami zamieszczonych w Sieci informacji, lecz mogą w prosty i twórczy sposób tworzyć, zmieniać, dodawać i rozpowszechniać treści. W efekcie Internet wkroczył z impetem do naszego życia, pozwalając każdemu włączać się w sferę publiczną, korzystać z dobrodziejstw (pop)kultury i sięgać po wiedzę właściwie bez ograniczeń. Wbrew powszechnie wyrażanej obawie, że nowe technologie prowadzą do anomii i upośledzenia społecznego ich użytkowników, najnowsze badania dowodzą, iż Internet wykorzystywany jest przede wszystkim do wzmocnienia więzi międzyludzkich (patrz: „Młodzi i media. Raport otwarty” wydany przez Centrum Badań nad Kulturą Popularną SWPS ). W tym kontekście, e-wolontariat staje się naturalnym przedłużeniem wolontariatu tradycyjnego, rozszerzając jego zasięg poza ograniczenia geograficzne i czasowe. Warto przy tym pamiętać, że e-wolontariat absolutnie nie stanowi alternatywy dla osób, które w ogóle nie mają czasu ani ochoty zajmować się działalnością społeczną. Zadania wykonywane przez Internet są tak samo czasochłonne, jak te realizowane w „realu” a czas nigdy nie jest „wirtualny”. E-wolontariat posiada jednak pewne zalety, dzięki którym liczba osób pracujących dla dobra wspólnego może się poszerzać.

Po pierwsze, e-wolontariat pozwala znacząco rozszerzyć obszar współpracy między wolontariuszami organizacji czy instytucji, którzy już pracują dla niej w „świecie realnym”. Dzięki Internetowi mogą wykonywać część zadań z domu, pracując nad wybranymi problemami, które nie wymagają obecności w siedzibie organizacji. Po drugie, e-wolontariat pozwala zaangażować się osobom, które co prawda dysponują czasem wolnym, ale z jakiegoś powodu nie mogą opuścić domu (na przykład kiedy opiekują się małym dzieckiem lub chorą osobą). Po trzecie, wirtualny wolontariat znosi bariery geograficzne. Oznacza to, że e-wolontariusz może naprawdę zaangażować się w dowolną działalność społeczną, nawet jeśli w jego bezpośrednim otoczeniu brakuje oferty z interesującej go dziedziny. Dzięki temu e-wolontariusze mogą zajmować się rzadko spotykanymi problemami lub włączać się w prace organizacji działających w krajach rozwijających się. Warto też pamiętać, że e-wolontariat może odegrać nieocenioną rolę w edukacji obywatelskiej młodych ludzi, dla których nowe technologie stały się już równie naturalną przestrzenią funkcjonowania, jak szkoła czy podwórko.

Wirtualny wolontariat może również odegrać ogromną rolę w walce z wykluczeniem społecznym zarówno osób, które się weń angażują, jak i instytucji, które zechcą z tej formy współpracy skorzystać. W przypadku e-wolontariuszy, wykorzystanie Internetu w działalności społecznej pozwala włączyć się w nią osobom, które nie mogą opuścić domu lub szpitala: niepełnosprawnym, chorym czy starszym. Włączenie ich w przestrzeń publiczną poprzez wirtualny wolontariat ma kluczowe znaczenie dla nich samych: dzięki temu, zamiast być biernymi odbiorcami pomocy, sami mogą przysłużyć się innym i zyskać jednocześnie realny i satysfakcjonujący kontakt ze światem zewnętrznym. Nie bez znaczenia jest tu również fakt, że w ten sposób społeczeństwo zyskuje aktywne jednostki pracujące na rzecz jego rozwoju i dla zwiększenia dobrobytu jego członków. Z kolei organizacje i instytucje – zwłaszcza te posiadające mniej zasobów finansowych, mniejszy kapitał społeczny lub działające na terenach małych miejscowości – mogą dzięki e-wolontariatowi zyskać dostęp do ekspertów i specjalistów, na których zatrudnienie ich nie stać i do których inaczej nie miałyby dostępu. W ten sposób również lokalne społeczności – poprzez swoje organizacje i instytucje publiczne – zyskują dostęp do właściwie nieograniczonych zasobów wiedzy, doświadczenia i wsparcia, jakie mogą oferować użytkownicy Internetu.

Wirtualny wolontariat nie funkcjonuje jednak w zupełnie nieskrępowany sposób. Aby móc korzystać z jego dobrodziejstw, trzeba mieć komputer, łącze internetowe oraz posiadać podstawowe umiejętności z zakresu obsługi nowych technologii. Brak powyższych nazywamy wykluczeniem cyfrowym. Obecnie stanowi ono jeden z najważniejszych problemów społecznych w dzisiejszym świecie. Dlatego też wiele organizacji zajmujących się promocją e-wolontariatu na świecie pracuje również na rzecz zmniejszenia wykluczenia cyfrowego, oferując kursy dla seniorów albo finansując sprzęt komputerowy dla centrów kultury czy bibliotek. Również Fundacja Dobra Sieć, w związku ze zbliżającym się Europejskim Rokiem Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej, będzie realizować projekty na rzecz przeciwdziałania wykluczeniu cyfrowemu.

E-wolontariusz to też człowiek

Jeszcze jedną poważną barierą dla rozwoju wirtualnego wolontariatu jest brak przygotowania instytucji i organizacji do współpracy z e-wolontariuszami. Jak wspomniano wyżej, e-wolontariusze nie są wcale szalonymi informatykami, aspołecznymi odludkami ani dziwakami cierpiącymi na agorafobię. Tak jak wolontariusze „realni”, są ciekawi świata, czerpią satysfakcję ze współpracy z innymi oraz są gotowi podarować swój czas i umiejętności na rzecz projektów, które uważają za wartościowe.

Wiele organizacji wzbrania się przed podjęciem współpracy z e-wolontariuszami w obawie o bezpieczeństwo swoich danych, stron internetowych czy materiałów. W rzeczywistości Internet jest tak samo niebezpieczny, jak każde inne środowisko, jeśli osoby, które się w nim poruszają, nie będą przestrzegały podstawowych zasad. Prawdziwym zagrożeniem jest tu właśnie brak doświadczenia w zarządzaniu (e-)wolontariuszami. Właściwa komunikacja, motywacja, rozdzielanie zadań i docenianie efektów pracy oraz informacja zwrotna są podstawą w pracy z każdym zespołem. W przypadku wolontariuszy mają znaczenie szczególne, gdyż nie posiadają oni motywacji finansowej, która w niektórych wypadkach pozwala przymknąć oko na niedostatki w zarządzaniu pracą. Większość e-wolontariuszy rezygnuje ze współpracy z organizacjami, gdyż czują, że w rzeczywistości nie ma dla nich miejsca w zespole, są pomijani w komunikacji lub ich praca nie jest doceniana. Dlatego przed podjęciem z nimi współpracy, warto wyznaczyć jedną osobę odpowiedzialną za kontakt z e-wolontariuszami oraz przemyśleć strategię komunikacji oraz sposób zlecania i zakres zadań. Reasumując, najważniejsze elementy współpracy, o które należy zadbać to zadanie (dokładnie określony zakres zadania, termin i forma jego wykonania), komunikacja (dobrze jest ustalić jej zasady na początku współpracy), motywacja (informacja zwrotna i chwalenie postępów w pracy są niezwykle ważne) oraz bezpieczeństwo (należy zwracać uwagę na ochronę danych osobowych i stosować oprogramowanie antywirusowe).

„Odkryj e-wolontariat”

Fundacja Dobra Sieć od trzech lat organizuje konkurs „Odkryj e-wolontariat”. Pozwala on co roku wyłaniać projekty i inicjatywy, które w najciekawszy sposób angażują wolontariuszy przez Internet a jego celem jest stworzenie katalogu dobrych praktyk, które pozwolą innym zrozumieć, jak wiele możliwości niesie e-wolontariat. Obecnie trwa trzecia edycja konkursu – na stronie www.e-wolontariat.pl można głosować na wybrane przez Kapitułę inicjatywy, spośród których zostaną wyłonieni zwycięzcy. Warto przyjrzeć się finalistom konkursu, gdyż każdy z nich reprezentuje nieco inny profil działalności społecznej oraz w inny sposób korzysta z pomocy e-wolontariuszy (warto tu zaznaczyć, że do konkursu zgłaszać się mogą zarówno organizacje pozarządowe, jak i instytucje publiczne, grupy nieformalne lub firmy). Być może któryś z projektów posłuży kolejnym instytucjom za inspirację do rozpoczęcia przygody z e-wolontariatem:

•    Dziemiany.net: projekt został stworzony przed dwie e-wolontariuszki, pragnące promować małą gminę na Kaszubach. Na projekt składają się dwa serwisy: wasze.dziemiany.net i nasze.dziemiany.net. Wasze.dziemiany.net to portal dla turystów, promujący gminę i jej walory przyrodnicze, turystyczne, reklamujący miejsca noclegowe, kaszubskich twórców i ich dzieła. Nasze.dziemiany.net to portal typowo gminny. Jego celem jest opisywanie spraw gminy, kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego, kontrolowanie władzy, podniesienie kwestii odpowiedzialności i współodpowiedzialności za miejsce, w którym się mieszka, animowanie inicjatyw społecznych, rozwijanie przedsiębiorczości, czy wreszcie wyróżnianie i docenianie mieszkańców gminy, którzy robią coś niezwykłego. Obecnie do twórczyń serwisu dołączyło jeszcze trzech mieszkańców Dziemian i dwóch przyjaciół Kaszub w Warszawie. Założycielki portali liczą, że wkrótce będzie ich jeszcze więcej.

•    Egodziecka.pl: głównym celem stworzonego przez Qlturka.pl portalu jest dostarczanie rodzicom wiarygodnych, sprawdzonych i podanych w przystępny sposób informacji z zakresu rozwoju emocjonalnego, intelektualnego i społecznego dziecka; dotyczących emocji i relacji; zaburzeń i terapii, tak by mogli oni jak najlepiej wspierać rozwój swojego dziecka. Prawie wszystkie działania związane z funkcjonowaniem serwisu realizowane są przez e-wolontariuszy, którzy rekrutują się spośród specjalistów w dziedzinie psychologii, pedagogiki, logopedii, terapii; osoby praktykujące w zawodzie, pracujące na co dzień z dziećmi, rodzinami, rodzicami. Dzielą sie swoją wiedzą i doświadczeniem, tworząc treści na wysokim poziomie merytorycznym i językowym, które służą rodzicom poszukującym wsparcia w wychowaniu dzieci. Obecnie przy portalu egodziecka.pl pracuje ich dziesięciu.

•    Forum Fundacji Onkologicznej DUM SPIRO – SPERO: celem forum jest wsparcie informacyjne oraz emocjonalne dla chorych na nowotwory złośliwe oraz/lub ich najbliższych. Jego użytkownicy wymieniają się doświadczeniami za zakresu m.in. codziennej opieki nad chorym, sposobów radzenia sobie ze skutkami ubocznymi leczenia, a także dostępności świadczeń diagnostyczno – terapeutycznych w danych placówkach. Zaangażowani w pomoc odbiorcom e-wolontariusze to lekarze, inne osoby zawodowo związane z medycyną, chorzy onkologicznie i/lub ich bliscy. Pomagają forumowiczom zrozumieć proces leczenia i jego cel, udzielają wyczerpujących informacji nt. możliwych metod leczenia, dostępnych leków, a także praw pacjenta. Odpowiadają na szczegółowe pytania dotyczące standardów diagnostyki i leczenia onkologicznego, uwydatniają zalety opieki hospicyjnej, udzielają informacji na temat programów leczniczych w onkologii (dotyczy to zasad refundacji terapii lekami celowanymi). Jest ich obecnie około 3000.

•    Fundacja Uniwersytet dla Dzieci: Fundacja prowadzi serwis www.uniwersytetdzieci.pl, który jest integralną częścią zajęć realizowanych dla dzieci w wieku od 6 do 13 lat na uczelniach, w instytucjach kultury itd. Użytkownikami serwisu są rodzice, dzieci, wolontariusze, nauczyciele oraz pracownicy Uniwersytetu Dzieci. Mogą oni nie tylko sprawdzać w nim harmonogram zajęć czy pozyskiwać informacje na temat wykładów i warsztatów – portal pozwala również tworzyć im krzyżówki, labirynty naukowe, puzzle, galerie zdjęć czy artykułów. Zarejestrowani w portalu użytkownicy mogą także tworzyć wirtualne kluby zainteresowań. E-wolontariusze pomagają organizatorom w uzupełnianiu treści i moderowaniu aktywności użytkowników, pilnują poprawności treści oraz sprawdzają, czy nie są naruszane prawa autorskie. Wśród e-wolontariuszy znajdują się uczniowie szkół średnich, studenci i absolwenci filologii polskiej, pedagogiki, psychologii, kulturoznawstwa, historii, administracji, fizjoterapii, informatyki, zdrowia publicznego, stosunków międzynarodowych, a także nauczyciele.

•    Psychowsparcie.org: portal powstał w 2008 roku z inicjatywy studentów a jego celem jest umożliwienie osobom w kryzysie psychicznym kontaktu z profesjonalistami z dziedziny zdrowia psychicznego, motywowanie ich do sięgania po profesjonalne wsparcie psychologiczne oraz dostarczenie im rzetelnej wiedzy nt. problemów psychicznych i miejsc, gdzie mogą uzyskać pomoc. Portal nie prowadzi terapii online – e-wolontariusze zachęcają forumowiczów do indywidualnych wizyt w gabinetach psychologicznych. Portal składa sie z kilku działów tj. dział aktualności, w którym znajdują sie informacje o konferencjach i warsztatach psychologicznych, forum pomocy, w którym istnieje kilka tematycznych zakładek, gdzie użytkownicy mogą opisywać swoje problemy i otrzymywać odpowiedzi od wolontariuszy, baza z adresami ośrodków pomocy w Polsce, zakładka prawna, słowniczek psychologiczny oraz dział poświęcony artykułom. E-wolontariusze tworzą zespół, który realizuje zadania w ramach administrowania strony, wsparcia i edukacji psychologicznej oraz zarządzania zespołem. Jest wśród nich siedem osób o różnym stopniu wykształcenia i doświadczenia w dziedzinie psychologii i psychoterapii.

•    Razem walczymy o misia – Ludzie Serca: inicjatywa opiera się na udzielaniu pomocy rodzicom chorych dzieci m.in. w komunikowaniu się z klinikami (w Polsce i na świecie), w tłumaczeniu dokumentów, tworzeniu apeli, plakatów i ulotek, kontaktowaniu z mediami, rozpowszechnianiu informacji na temat pomocy. Większość działań prowadzona jest przez internet a zaczęły się od propozycji e-wolontariuszki, która zaproponowała, aby pomóc choremu chłopcu. Obecnie Ludzie-Serca korzystają z pomocy około 100 e-wolontariuszy z Polski i zagranicy, którzy organizują również inne akcje, m.in. Mikołajki, wyprawki szkolne, Wielkanoc, Dzień Dziecka, pomagają także rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej (pomoc finansowa, paczki żywnościowe, odzież).

•    Słowa i rzeczy: stworzony przez Stowarzyszenie „Nowa Humanistyka” portal „Słowa i Rzeczy” to magazyn popularyzujący humanistykę. Na jego łamach spotykają sie badacze i entuzjaści wszystkich dyscyplin humanistycznych, aby mówić o rzeczach ważnych i interesujących w sposób zrozumiały nie tylko dla specjalistów. Wszystkie osoby zaangażowane w tworzenie magazynu pracują na zasadach e-wolontariatu. Są to kierownicy działów, redaktorzy prowadzący, redaktorzy newsowi, korektorzy oraz dziennikarze z redakcji kreatywnej. Obecnie przy portalu pracuje 27 e-wolontariuszy, są to najczęściej osoby związane z akademicką humanistyką: studenci, doktoranci, pracownicy naukowi, ale też badacze pozainstytucjonalni.

•    Statek e-wolontariuszy: stworzony przez Fundację Ostatni Rejs portal ma na celu udzielenie wsparcia rodzinom, które doświadczyły nagłej śmierci bliskiej osoby, zapobieżenie u tych rodzin przechodzenia żałoby w stan chorobowy i/lub uzupełnienie pracy lekarza, psychologa oraz psychoterapeuty. E-wolontariusze pomagają rodzinom w modyfikacji dotychczasowej struktury obowiązków i ról w rodzinie oraz w ustabilizowaniu nowych relacji z otoczeniem. E-wolontariuszami są osoby, które same doświadczyły przeżyć związanych z nagłą stratą bliskiego podczas jego pracy na morzu. Obecnie jest ich około pięćdziesięciu i wielu z nich rekrutuje się spośród beneficjentów projektu. Dzięki Statkowi e-wolontariatu, osoby zamieszkujące różne rejony Polski, a także te mieszkające za granicą, które straciły swoich bliskich podczas pracy na morzu, bez względu na czas, miejsce i okoliczności, mogą m.in. wymieniać swoje doświadczenia dotyczące wychodzenia z traumy, otrzymać poradę, nawiązać kontakt z innymi osobami znajdującymi sie w podobnej sytuacji ¿życiowej, uczestniczyć w grupach e-wsparcia. Do marca 2005 roku takiej możliwości nie miały.

•    Szukamywas.pl: powstał w wyniku oddolnej inicjatywy zawiązanej po zaginięciu 19-letniej gdańszczanki w lipcu 2010 roku. Serwis zrzesza internautów, którzy pomagają w poszukiwaniu osób zaginionych, poprzez tworzenie plakatów i krótkich animacji o zaginionych, rozsyłanie informacji do mediów, przeszukiwanie portali społecznościowych. E-wolontariusze są w stałym kontakcie z rodzinami osób zaginionych. E-wolontariusze to m.in. prawnicy, lekarzami, psychologowie, fizjoterapeuci oraz wszyscy ci, którym nieobojętny jest los osób zaginionych. Jest ich obecnie ponad 800 i dotychczas udało się im odnaleźć 11 osób.

•    W grupie raźniej – integracja i wsparcie dla rodzin osób z wadami rąk: w 2006 roku powstało pierwsze w polskim Internecie miejsce wirtualnego kontaktu rodziców dzieci z wadami rąk oraz dorosłych zmagających się z tym problemem, działające na zasadzie grupy wsparcia dostępnej niemal o każdej porze dnia i nocy, nieograniczonej terytorialnie, będącej jednocześnie platformą wymiany informacji i doświadczeń. Forum działa dzięki ok. 150 aktywnym e-wolontariuszom, którzy przekazują nowym rodzicom kontakt do siebie i są gotowi do przekazywania wszelkich potrzebnych informacji (na przeróżne tematy: od odnalezienia sie w trudnych stanach emocjonalnych, do przewodników po miejscach leczenia dzieci, na budowaniu poczucia wspólnoty w przeżywaniu podobnych spraw kończąc). Dzięki forum 2,5 roku temu powstało pierwsze w Polsce stowarzyszenie podejmujące tę tematykę: Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Wadami Rąk „W NASZYCH RĘKACH”.

•    Wirtualna Konferencja „Porozmawiajmy o dawstwie”: celem organizowanej przez Stowarzyszenie Nasz Bocian Wirtualnej Konferencji jest wymiana doświadczeń i wiedzy w celu udostępnienia jej polskim pacjentom, rodzicom adopcyjnym (za pośrednictwem adopcji społecznej i prenatalnej), kandydatom na dawczynie/dawców gamet i zarodków oraz pozostałym członkom społeczeństwa. Konferencja zorganizowana została za pośrednictwem kanałów video, plików tekstowych w PDF (tłumaczenia książek) oraz tekstów informacyjnych. Udział wzięli w niej pacjenci, psychologowie i przedstawiciele polskich i zagranicznych NGOsów. Inicjatywę wsparło 16 e-wolontariuszy, którzy przetłumaczyli książki, pisali artykuły, brali udział w nagraniach wideo dot. praw dziecka, psychologicznych aspektów jawności/tajności pochodzenia dziecka, regulacji prawnych. E-wolontariusze są osobami zajmującymi sie profesjonalnie tematyka adopcji (pracownicy ośrodków adopcyjno opiekuńczych, psychologowie), osobami bezpośrednio doświadczającymi tego zagadnienia (dawczynie, biorczynie, dorosłe osoby adoptowane), tłumaczami i pacjentami. Nabór do grup roboczych był otwarty dla wszystkich zainteresowanych wolontariatem osób.

 

Autorka:

Magda Biejat