Podróżnicy zarażeni bakcylem zagranicznych wojaży, mogą teraz nie tylko napawać się ciekawostkami oferowanymi przez inne kultury, ale zrobić też coś pożytecznego dla dziedzictwa kulturowego w łatwy i przyjemny sposób.

O co chodzi?

Podczas II wojny światowej Polska straciła ponad 70% materialnego dziedzictwa kultury: obrazów, rzeźb, tkanin. Polskie władze i fundacje zajmujące się sztuką, od wielu lat podejmują działania w celu ich odzyskania z prywatnych kolekcji na całym świecie, a także ze zbiorów należących do innych państw. Aby ułatwić poszukiwania, a przede wszystkim powiększyć grono detektywów z ekspertów o zwyczajnych ludzi, którzy mogą przez przypadek natknąć się na zaginione dzieło, Fundacja Communi Hereditate i Fundacja Kronenberga przy Citi Handlowy stworzyły aplikację na telefony komórkowe o nazwie ArtSherlock, która pomaga je identyfikować.

Jak to działa?

Wystarczy ściągnąć na swój smartfon aplikację ArtSherlock (darmowa, dostępna na każdy system operacyjny: Android, iOS, Windows Phone, BlackBerry), robić zdjęcia dziełom sztuki, a następnie poprzez użycie programu, sprawdzić czy nie znajdują się one w bazie dzieł zrabowanych podczas drugiej wojny światowej. Aplikacja ArtSherlock, która po ponad pół roku działania otrzymała główną nagrodę w kategorii „Innowacja” na konferencji poświęconej najlepszym rozwiązaniom mobilnym „Mobile Trend Awards 2017” w Krakowie, jest używana na całym świecie. Mariusz Pilus, jeden ze współtwórców aplikacji z Fundacji Communi Hereditate, wspomina w wywiadzie dla Polskiego Radia, że pomysł przyszedł mu do głowy kilka lat temu przy przeglądaniu wielu katalogów dzieł sztuki, kolejnym krokiem było znalezienie odpowiedniego oprogramowania, które skutecznie rozpoznawałoby dzieła sztuki.

ArtSherlock działa zgodnie z duchem czasu – jest dostępny dla szerokiego grona użytkowników w języku polskim i angielskim, pozwala na szybkie przetwarzanie danych, co jest szczególnie przydatne w przypadku dzieł wystawianych na aukcjach. Jest to pierwsza tego typu aplikacja polskiego autorstwa i niepodobna do żadnej zagranicznej. Program jest w stanie porównać zdjęcie zrobione nie tylko dziełu, ale katalogowi aukcyjnemu, obrazowi umieszczonemu w internecie z cyfrową bazą danych prowadzoną przez Ministerstwo Kultury.

Korzystanie z aplikacji jest całkowicie dobrowolne – to użytkownik decyduje czy chce się podzielić z twórcami informacją o prawdopodobnym odnalezieniu dzieła. Dopiero wtedy potwierdza się autentyczność dzieła i rozpoczyna długotrwały proces odzyskiwania dzieł przez prawników i ekspertów Wydziału Strat Wojennych MKiDN.

Jakie są dotychczasowe efekty poszukiwań zaginionych dzieł sztuki poprzez aplikację ArtSherlock?

Aplikacja jest dostępna na rynku już prawie rok (udostępniona w maju 2016 roku). Na stronie www.artsherlock.pl, z której można ją ściągnąć, jest zamieszczona mapa pokazująca jej użytkowników na całym świecie. Dotychczas została użyta 15 tysięcy razy i umożliwiła identyfikację siedmiu dzieł sztuki. Zachęcamy do korzystania z niej!

Źródło zdjęcia: http://nowyzabytek.pl/aplikacja-artsherlock/